Młodym ludziom bardzo się podobało w Hostelu H1 Miramar w San Juan. Dobrze się bawili z przyjaciółmi. Port San Juan i Pan American Pier są warte odwiedzenia. W holu znajduje się mały stół do jadalni, mikrofalówka i kilka planszówek.

Wszystko było w porządku i nie ma za co narzekać.

Personel był niesamowity, czuliście się jakbyście byli częścią czegoś większego. Dostaliśmy darmowe jedzenie, a Justin osobiście zabrał mnie na wycieczkę po mieście i doradził atrakcje zgodne z moimi zainteresowaniami. Hostel ma przytulną atmosferę.

W moim pokoju nie działało ogrzewanie, okna nie można było otworzyć, a powietrze w pokoju było duszne. wewnątrz hostelu palono papierosy, co powodowało, że dym dostawał się do pokoju.